ŚLADY OBRZĄDKU CYRYLO-METODIAŃSKIEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU

Irina Bolszakowa

(Referat na konferencji o historii Prawosławia na Dolnym Śląsku)

ŚLADY OBRZĄDKU CYRYLO-METODIAŃSKIEGO NA DOLNYM ŚLĄSKU

       Zagadnienie misji cyrylo-metodiańskiej i istnienia obrządku słowiańskiego w Polsce na przestrzeni wieków było jednym z najbardziej kontrowersyjnych w całej historiografii polskiej.

       W dobie dzisiejszej już nie budzi wątpliwości fakt, iż chrystianizacja Polski rozpoczęła się znacznie wcześniej niż w roku 966 i właśnie w obrządku cyrylo-metodiańskim. Wystarczy wymienić fundamentalne prace takich uczonych jak Karol Potkański, ks. Józef Umiński, ks. Jerzy Klinger, Karolina Lanckorońska, Jerzy Dowiat, Frank Kmietowicz, Zbigniew Dobrzyński, Maria Janion. Świadczą o tym również odkrycia archeologiczne, dokonane po II wojnie światowej. Ślady oddziaływania obrządku cyrylo-metodiańskiego były znalezione w Krakowie, Wiślicy, Strzelnie, Płocku, Kruszwicy, Przemyślu, Poznaniu, na Ostrowie Lednickim.1.Źródło Cyryla w okolicach Ziębic  Paradoksem jest, że tereny Dolnego Śląska, położone znacznie bliżej kolebki obrządku słowiańskiego, do niedawna pozostawały pod tym względem terra incognita. Pamięć zachowała się jedynie w nazwach geograficznych: Cerekwica, Popowice, Popów, Popków, Popówka, Źródło Cyryla, Wysoka Cerkiew (dzisiaj Grodowiec) i w kulcie świętych: Onufrego i Andrzeja Świerada.2.pisary kaplica onufrego

       Kult egipskiego pustelnika IV wieku świętego Onufrego w Polsce, oprócz Podlasia, rozprzestrzenił się w Kotlinie Kłodzkiej. Zachowały się poświęcone mu kaplice w Stroniu Śląskim i Pisarach oraz figura koło kaplicy św. Antoniego w Gorzanowie. Natomiast przed II wojną światową kapliczki św. Onufrego oraz ukazujące go obrazy znajdowały się również w Bystrzycy Kłodzkiej, Międzylesiu, Młynowcu, Janowej Górze, Potoczku i Bardzie.

       Św. Andrzej Świerad, pierwszy święty pochodzenia polskiego, mnich obrządku cyrylo-metodiańskiego, w Polsce przebywał w pustelni w Tropiu koło Nowego Sącza, w Oławie i w Strzelinie, prawdopodobnie również w Przerzeczynie, Ryczynie koło Oławy i w okolicach Sobótki. Został wypędzony razem z innymi mnichami słowiańskimi przez Bolesława Chrobrego w roku 1022. Umarł w Nitrze około 1034 r. Kult jego wśród ludności polskiej był tak rozwinięty, że został kanonizowany niezwykle rychło ? w 1083 r. Pierwsza wzmianka o kościele św. Świerada w Oławie pojawia się w 1201 r. W czasach Reformacji kościół został zniszczony. Kult świętego pustelnika odrodził się dopiero pod koniec lat 80. XX wieku, kiedy we wsi Ścinawa Polska w odległości 3 kilometry od Oławy wybudowano kościół śww. Andrzeja Świerada i Jana Chrzciciela. Dr Gerwazy Świderski w publikacji Świeradowa przesieka twierdzi, że święty Andrzej Świerad pewien czas mieszkał w Przerzeczynie i w Strzelinie, gdzie w kościele p.w. św. Gotarda, który Niemcy nazywali polnische Kirche,  do 1945 roku zachowano altarię[1] św. Świerada. Kaplica św. Andrzeja Świerada powstała również w Katedrze Wrocławskiej w latach 1400-1410.3.Strzelin.Koścół św. Gotarda

Tych faktów jednak długo nie brano poważnie pod uwagę jako dowodów istnienia obrządku cyrylo-metodiańskiego na Dolnym Śląsku. Dopiero w ostatnich dekadach bardzo istotnych odkryć dostarczyła archeologia. Są to chrześcijańskie świątynie, które przetrwały w ziemi w postaci lepiej lub gorzej zachowanych reliktów architektury. Sprzyjał tym odkryciom rozwój technologii, ponieważ obok tradycyjnych  prac wykopaliskowych archeolodzy zastosowują dziś takie narzędzie jak georadar. Działanie jego polega na tym, że elektromagnetyczne impulsy o bardzo wysokiej częstotliwości odbite od różnych ośrodków w gruncie dają obraz reliktów badanej budowli.

       Początek tych odkryć archeologicznych można datować na rok 1997, gdy wrocławski profesor Edmund Małachowicz odkrył pod katedrą na Ostrowie Tumskim kościół ?krzyżowy? z drugiej połowy X wieku. To odkrycie nasunęło mu przypuszczenie, że w większej w tamtym okresie i starszej Niemczy także musiała istnieć świątynia chrześcijańska. Na to również mogła wskazywać wzmianka nieznanego z imienia mnicha z Sazawy (znanego klasztoru obrządku słowiańskiego). Pod rokiem 990 mnich ten napisał: ?Item eodem anno Nemci perdita est.? (W tym samym roku była stracona Niemcza). Powszechnie uważano, że dotyczy to tylko zajęcia Niemczy przez Mieszka, ale prof. Małachowicz z genialną intuicją wyczuł, że nie była to sucha kronikarska informacja o wydarzeniu politycznym, lecz ból i żal nad utratą bratniej placówki, wspólnoty najprawdopodobniej likwidowanego już w tym czasie obrządku słowiańskiego.

       W czasie pierwszej wyprawy do Niemczy odkryto jedynie ślady najstarszych wałów, ponieważ prof. Małachowicz spodziewał się odkrycia świątyni na kulminacji wzgórza grodowego, przy siedzibie księcia-naczelnika. Wtedy prof. Małachowicz przypomniał sobie badania prof. Włodzimierza Hołubowicza z 1960 roku prowadzone na terenie cmentarza i odkrycie reliktów kościoła XIV-wiecznego. Oprócz murów odkryto wówczas inny, głębiej usytuowany fragment muru o innej konstrukcji i innym układzie. Prof. Hołubowicz w Śląskich Sprawozdaniach Archeologicznych pisze: natrafiono? na regularny układ kamieni na zaprawie z gliny w otoczeniu warstwy kulturowej z materiałem ceramicznym, który można datować na IX-X w., jeżeli nie wcześniej. Wiele przemawia za tym, że może być to fragment fundamentu budowli sakralnej. Niestety badania wówczas przerwano i wykopy zasypano.

       Dopiero w 2007 roku wrócił tu prof. 4.Gromnik. Rotunda X w.Małachowicz. Tym razem obok tradycyjnych prac wykopaliskowych zastosowano georadar. Badania georadarowe na cmentarzu w Niemczy ukazały ślady murów, tworzące wyraźny zarys planu kościoła, z którego najlepiej zachowała się ściana wschodnia z prezbiterium i nawet ze śladami ołtarza. Prof. Małachowicz datuje tę świątynię na rok 890 i podkreśla, iż plan budowli, podobny do cerkwi cyrylo-metodiańskich na terenie Moraw, wzmianka mnicha z Sazawy oraz fakt, że na końcu IX wieku nie sięgały tu wpływy biskupstw obrządku łacińskiego wskazują na to, że była to świątynia obrządku słowiańskiego.

       Potwierdzają to również badania prof. Krzysztofa Jaworskiego na terenie pobliskiego grodziska w Gilowie z dużą liczbą zabytków wielkomorawskich. Znaleziono tam również kamienny detal architektoniczny murowanego kościoła. Prof. Jaworski określa daty istnienia grodu w Gilowie na lata ok. 890-915.

       Odkrycia w Niemczy przypomniały o pewnych anomaliach w badaniach georadarowych katedry wrocławskiej w latach 1997-1998. Wtedy też przy północnej ścianie nawy znaleziono ślady jak gdyby zamknięcia ? wówczas niezrozumiałe. Cała zaś nawa ukazała podobieństwo rozmiarów i proporcji do świątyni niemczańskiej. Powtórne badania georadarowe w latach 2007-2008 w katedrze ukazały pod nawą kościoła ?krzyżowego? wyraźne relikty starszego kościoła, podobnego do niemczańskiego, lecz z półkolistą absydą (poziom około 7 m pod obecną katedrą i około 1,5 m pod kościołem ?krzyżowym? z 960 roku). Ta budowla jest datowana na rok 915. Prof. Małachowicz przypuszcza, że książe plemienny mógł ściągnąć kogoś z niemczańskich mnichów celem zbudowania świątyni na Ostrowie Tumskim. Ten powtórzył znaną mu architekturę z Niemczy, lekko ją zmieniając i wprowadzając półkolistą absydę.

       Prawie jednocześnie ze wspomnianymi badaniami, w latach 2003-2005 podczas prac archeologicznych na górze Gromnik (Wzgórza Strzelińskie) wrocławscy naukowcy K. Jaworski i A. Pankiewicz odkryli dwuabsydową  rotundę z drugiej połowy IX wieku. Rotunda gromnicka jest zbudowana z łamanego kamienia spajanego zaprawą wapienną. Technika budowania z łamanego kamienia albo z kamieni polnych, nieobrobionych wskazuje na okres preromański, czyli cyrylo-metodiański, ponieważ budowle romańskie wznoszono z regularnych kamiennych ciosów. Naukowcy od razu zwrócili uwagę na formę budowli, która nawiązuje do wzniesionego w IX wieku Kościoła nr 6 w Mikulczycach. Drugą podobną budowlą jest tak zwana Rotunda B w Krakowie na Wawelu. Czas jej wybudowania to druga połowa X wieku.

       Prof. Małachowicz zauważył uderzające podobieństwo planów odkrytych budowli w Niemczy, Wrocławiu, na Gromniku oraz kościoła św. Gotarda w Strzelinie do reliktów morawskiej architektury sakralnej z okresu cyrylo-metodiańskiego.  Przypuszcza on też, że świątynie te nie były jedynymi na Śląsku, podobne do nich mogły powstawać przede wszystkim w niektórych głównych grodach – ?civitates?, wymienionych w 845 r. przez Geografa Bawarskiego w liczbie 15 u Ślężan. Wszystkie te świątynie należały niewątpliwie do obrządku cyrylo-metodiańskiego, bowiem obrządek łaciński z zachodu do omawianych krain w końcu IX i początkach X wieku nie docierał. Obrządek słowiański przetrwał we Wrocławiu do około 960 r., w Niemczy ? do 990 r. Według prof. Małachowicza, ?dłużej obrządek ten mógł przetrwać na obszarze Wzgórz Strzelińskich, dotychczas jednak, poza jedną rotundą, niedostatecznie rozpoznanych?.

5.rzuty kosciolow     Do takich niedostatecznie rozpoznanych może należeć rotunda strzelińska. ‚Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska? podaje, że kościół św. Gotarda był wzniesiony pierwotnie jako romańska rotunda w pierwszej połowie XII w. z łamanego granitu. Na początku XIV w. prezbiterium zburzono, a na jego miejscu wzniesiono czworoboczną bryłę o dwuprzęsłowym wnętrzu. Dawną nawę rotundy wtedy nadbudowano adaptując ją na dzwonnicę kościelną. Plan kościoła, mający analogię na IX-wiecznych Morawach oraz technika budowania z łamanego kamienia nasuwają wątpliwości co do poprawności datowania rotundy strzelińskiej na XII wiek. Warto też pamiętać, że przez stulecia świątynia ta nosiła nazwę polskiego kościoła.

   6.kaplica na grabowcu    Podobne wątpliwości co do datowania nasuwają się również w przypadku datowanej na XIII wiek rotundy w Stroni. Kościół ten jest wybudowany z kamieni polnych, czyli plan i technika budowania znów przypominają wzorce morawskie.

   W okolicach Jeleniej Góry również istniała w X wieku rotunda słowiańska. Jej relikty odkryto pod XVIII-wieczną kaplicą świętej Anny na zboczu góry Grabowiec koło Sosnówki.

Interesująca jest histo7.oleśnica cerkiewria kościoła w Oleśnicy, w którym od 1968 r. mieści się cerkiew prawosławna Zaśnięcia Najświętszej Bogurodzicy. W roku 1380 Konrad II założył w tym miejscu klasztor dla benedyktynów obrządku cyrylo-metodiańskigo, zwanych także ?braćmi słowiańskimi? albo ?głagolaszami?. Mieli oni otoczyć opieką duszpasterską polskich mieszkańców Oleśnicy, którzy wciąż modlili się w języku słowiańskim. Klasztor ten przetrwał do 1505 r.

       Jeszcze jednym ważnym miejscem na mapie cyrylo-metodiańskiej Dolnego Śląska jest Wołów. W gazecie Breslauer Zeitung od 3. czerwca 1820 roku znajduje się artykuł o tym, jak podczas prac drogowych w 1816 roku koło tej miejscowości znaleziono grób biskupa obrządku wschodniego, datowany na X wiek. Świadczą o tym laska biskupia i panagia. Autor artykułu pisze, że na razie jest to jedyny ślad istnienia misji Metodego i Cyryla na tych terenach. Dzisiaj już wiemy, że nie jedyny, i ciągle dowiadujemy się o kolejnych.

       Jednym z obiecujących kierunków poszukiwań mogą być badania w archiwach niemieckich. Proboszcz ze Zgorzelca, ksiądz Marek Bonifatiuk, pracując nad historią swojej parafii, dotarł do bardzo ciekawych informacji: najstarszy kościół miejski w Zgorzelcu, który funkcjonował już w XI wieku nosił wezwanie św. Mikołaja. Kult św. Mikołaja w owym czasie na Zachodzie jeszcze nie istniał (powstał dopiero po przeniesieniu relikwii św. Mikołaja z Azji Mniejszej do Bari). Biorąc pod uwagę fakt, że ziemia zgorzelecka wchodziła w skład państwa księcia Rościsława I, a misja łacińska dotarła na te tereny dopiero w połowie XI wieku, była to z pewnością świątynia cyrylo-metodiańska. Natomiast w pobliskim Lubaniu już w roku 941 istniał przy grodzie kościół (a raczej cerkiew) św. Jerzego Zwyciężcy.

       Interesujące informacje zawiera Kronika kościelna Bolkowa z 1801 r.: ?wiadomym jest ? , że dopiero po roku 1000 Śląsk po lewej stronie Odry stał się definitywnie częścią państwa polskiego i że nasza okolica została nawrócona na chrześcijaństwo za sprawą kościoła wschodniego lub greckiego i przez to zachowały się tu dłużej zwyczaje kościoła wschodniego, jak ten, iż do końca XI wieku nabożeństwa sprawowane były w języku krajowym i dopiero w roku 1248 Jacob, arcydiakon z Lüttich i legat papieża Innocentego IV, przybył z soboru w Lionie do Wrocławia i w miejsce dłuższych i srogich postów tradycji greckiej, wprowadził krótsze i łagodniejsze posty w tradycji rzymskiej.?

       Obraz procesu chrystianizacji Polski w ostatnich latach się zmienia. Mimo wielowiekowych i systematycznych prób zacierania śladów i przemilczania, badania naukowe dostarczają coraz więcej niepodważalnych dowodów istnienia obrządku cyrylo-metodiańskiego na tej ziemi. Nie sprawdziło się ?proroctwo? niemieckiego historyka P. Kehra z roku 1920: ?Daremny będzie wszelki trud, aby rozjaśnić ciemności, które zalegają nad pierwszymi przejawami chrześcijaństwa na wschodzie?. Jak zwykle zwyciężył inny Autor, ten, który powiedział: ?Nie ma bowiem niczego ukrytego, co nie zostałoby odkryte, i tajnego, co nie zostałoby poznane.?

BIBLIOGRAFIA

Buko A., Archeologia Polski średniowiecznej, Warszawa 2011.

Dobrzyński Z., Obrządek słowiański w dawnej Polsce, Warszawa 1989.

Dzieło św. św. Cyryla i Metodego na Ziemiach Polskich, oprac. Prof. A. Łapko [w:] Biuletyn Informacyjny Bractwa św. św. Cyryla i Metodego, nr2/2007 (36), s. 1-2.

Gromnik. Z dziejów zasiedlenia i zagospodarowania szczytu, pod red. K. Jaworskiego i A. Pankiewicz, Wrocław 2007.

Klinger J., Nurt słowiański w początkach chrześcijaństwa polskiego, Białystok  1998.

Kmietowicz F., Kiedy Kraków był ?Trzecim Rzymem?, Białystok 1994.

Małachowicz E., Najnowszy zarys dziejów najstarszego Wrocławia,  Wrocław 2000.

Małachowicz E., Architektoniczne ślady chrystianizacji Śląska w IX-X w. Nauka 3/2008, s. 161-176.

Małachowicz E., Katedra wrocławska. Dzieje i architektura, Wrocław 2012.

Pilch J. Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska, wyd.: Arkady 2005.

Porębny A., ks., Kult Świętego Andrzeja Świerada w Polsce, maszynopis pracy magisterskiej na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu, Wrocław 1987.

Radziukiewicz  A., Na Wschód od Zachodu, Śródlesie  2008.

Świderski G., Bojarska T., Świeradowa przesieka, Wrocław 2001.

 

 

 

 


[1] Altaria ? rodzaj fundacji (prebendy) kościelnej, której celem jest sprawowanie kultu przez altarystę przy wyznaczonym specjalnie do tego celu ołtarzu. Uposażenie altarii było związane z ołtarzem w kościele kolegiackim lub parafialnym, rzadziej innym.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuły. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.